+ 5°C
logo CIECHOCINEK

Młodzi artyści z MCK ze sceny przeszli do internetu

20 Januar 2021 1635

Pandemia zamknęła kina, teatry i sale koncertowe. Także dla młodych artystów, którzy w Miejskim Centrum Kultury doskonalą swoje wokalne, instrumentalne i taneczne zdolności. Skoro nie mogą występować przed publicznością, postanowili przenieść się do internetu. Efekt? Tysiące wyświetleń i widownia, o jakiej w samym Ciechocinku można by tylko pomarzyć.

Miejskie Centrum Kultury w Ciechocinku znane jest ze swojej utalentowanej młodzieży, która doskonali swoje zdolności w pracowniach wokalnej, gitarowej czy tanecznej. Młodzi artyści regularnie występują na lokalnych scenach, a co roku wszystkie sekcje prezentują się w ramach Artystycznego Przekładańca, który przyciąga do sali widowiskowo-kinowej prawdziwe tłumy.

W czasie pandemii o koncertach nie ma jednak mowy. – Usłyszeliśmy, że jesteśmy zamknięci dla publiczności, ale instytucje kultury mogą prowadzić próby. Pojawiło się dla nas światełko w tunelu – mówi Katarzyna Kaliszewska z MCK. Tym światełkiem okazał się być internet.

Od listopada na facebookowej stronie MCK pojawiają się filmy z występami uczestników pracowni. To młodzi gitarzyści, podopieczni Krzysztofa „pARTyzanta” Toczki oraz wokaliści z pracowni Sławomira Małeckiego. Kamila Marczak-Lipowska, instruktorka tańca i opiekunka zespołu Creep Team, poprowadziła zaś taneczne warsztaty online w rytmie zumby, salsy czy bachaty.

– Młodzi ludzie lubią, jak coś się dzieje. A jeśli ich pasją jest muzyka, lubią ją ofiarowywać innym – mówi Sławomir Małecki. Uczestnicy jego warsztatów przygotowują filmy w ramach cyku „Ze scenicznej garderoby”. – Postanowiliśmy nagrać materiał, który wcześniej przygotowywaliśmy na cykliczne koncerty. Trzymamy się jednej zasady: uciekamy od playbacku. Śpiewamy na żywo i bez cięć – dodaje.

Wszyscy są z nowego sposobu prezentowania dokonań młodych artystów zadowoleni. – Bardzo dobrze wpłynęło to na postrzeganie naszej działalności. Na sali widowiskowej mieści się 260 osób, a w internecie film z występem notuje nawet ponad 5 tys. wyświetleń. To przerosło nasze oczekiwania – mówi Katarzyna Kaliszewska z MCK.

– Nasi wykonawcy nie osiągnęliby samodzielnie takich wyników – dodaje Sławomir Małecki. – Ta inicjatywa to potwierdzenie, że można inaczej, że można trafić do odbiorcy w całej tej trudnej sytuacji – podkreśla.

Filmy z występami podopiecznych pracowni MCK znajdziesz na Facebooku.

Zwiększ czcionkę
Wersja kontrastowa